Paweł Zagumny

Miecho

Zakończyły się pierwsze mecze. Bardzo miło zaskoczyła polska reprezentacja, która po dobrym meczu pokonała ekipę Niemiec 3:1. Niespodzianką na pewno jest porażka Bułgarów ze Słowakami 2:3. Rosjanie, Włosi, Serbowie i Francuzi wygrali planowo.
Wracając do Polaków chyba najlepszy mecz pod wodzą Włocha rozegrał Żygadło. Zaimponował Kubiak, Kurek mniej widoczny, ale to dlatego, że prawie każda piłka nie szła do niego. Igła bardzo dobrze w obronie i wreszcie mogliśmy po jego akcjach wyprowadzić regularną kontrę. Bardzo fajny mecz Możdżonka, który chyba już nie pozwoli się wygryźć z pierwszego składu. Jutro ważny mecz z Bułgarami, oby udało się wygrać nie ważne za ile pkt.

Miecho

Wróciła gra z Memoriału Wagnera. Dlaczego nie zobaczyliśmy na parkiecie Ruciaka za Kubiaka, który oprócz zagrywki był strasznie nieregularny. Brak prawego skrzydła zaczyna nam się czkawką odbijać, Grucha nie jest w stanie pociągnąć całego meczu, a Jarosz to Jarosz. Nowakowski mimoza straszna, trochę za późno go trenejro zmienił na Kosoka. Jak Igła wczoraj bardzo ładnie tak dzisiaj dupa. Kurek i Możdżonek zagrali dobrze, reszta szkoda gadać, a zmian nie było.

Miecho

Ciekawe czy Polacy po MŚ nauczyli się liczyć.
[link widoczny dla zalogowanych]

gaga

Jak pięknie rozpisane! Laughing

Mamy o tyle dobrą sytuację, że gramy drugi mecz, wiec będziemy wiedzieć jaka jest sytuacja Bułgarów. Jeśli oni wygrają za 3 punkty, ja będąc Anastasim odpuściłabym mecz. Jeśli Bułgarzy wygrają w tie-break'u próbowałabym wygrać ze Słowacją, ale jeśli nie da rady wygrać w 3 setach to odpuściłabym ostatecznie mecz. Skoro można kombinować i przez to wygrywać, to dlaczego nie! Brazylia pokazała, że umie liczyć i są mistrzami świata, Serbowie mają brąz, a o tym, że się podłożyli nikt nawet nie wspomina. Taka strategia Wink

Miecho

Dobrze mówisz koleżanko!
Bułgarzy wygrali za 3 pkt, odpuśćmy ten mecz, dajmy wygrać Słowakom żeby potem ich pokonać w ćwierćfinale!

gaga

Tylko jest jeden haczyk! Baraże! Trzeba będzie pokonać Czechów, a ja tego nie widzę...

Miecho

Zobaczymy. Tak czy siak wreszcie ktoś nauczył naszych chłopaków liczyć. Oczywiście najlepiej byłoby wygrać grupę, ale to po wczorajszej porażce było niemożliwe.

gaga

Wygrali! Wygrali! Kurek nie za ciekawie, ale Kubiak po tym jak wrócił na boisko genialnie! Jeśli jutro tak znów zagra (a reszta również się dołączy) to powinno być dobrze Smile

Nowakowski też zasługuje na pochwałę.

Miecho

Wczoraj masakra, dzisiaj spacerek, ale żeby nie być za słodkim to wydaje mi się, że z Włochami z taką grą to nie mamy szans. Boję się o nasze przyjęcie i atak ze skrzydeł, a także rozgrywającego. Umówmy się, że Słowacja i Czesi to nie potęgi i naprawdę bardzo szczęśliwie ułożyła nam się droga do półfinałów. Kto by powiedział, że Słowacy wygrają grupę, a odpadną Niemcy? Na razie mamy więcej szczęścia niż umiejętności, tak mi się wydaje.

gaga

Miecho

Nie chciałem wczoraj tego pisać, ale co do Ignaczaka to mogliśmy być pewni, że będzie miał problemy z przyjęciem, no i niestety się nie popisał. Mam wrażenie, że ma koszulkę libero tylko po to, żeby łatwiej w niego było trafić. To takie zaproszenie dla przeciwnika: "hej jestem libero bez odbioru, wal we mnie, dobrze nie przyjmę, a dodatkowo jest szansa, że piłka poleci w buraki". Ale to, że nie potrafi dograć piłki do ataku to już parodia. W polu też niewidoczny. Jego vis a vis natomiast może w przeciągu meczu miał 2 problemy z odbiorem, tak to dogrywał w punkt.
Sprawdziło się też to czego się obawiałem, mianowicie nie ma formy. Trochę inaczej myślałem po meczu z Niemcami, ale im ten turniej wybitnie nie wyszedł. Zagraliśmy z dwoma mocnymi ekipami jak na razie (Bułgaria i Włochy) i dostaliśmy srogie baty. Kurek niewidoczny, bardzo nieskuteczny, Kubiak nierówny, bez obrony, Żygadło w porównaniu do LŚ czy MW dużo lepiej, Nowakowski słabo. Jedyny zawodnik, który nie zawiódł to Możdżon. Nie ma co się cieszyć i tłumaczyć, że jesteśmy w czwórce najlepszych drużyn bo po drodze pokonaliśmy średniaków, a może i słabeuszy europejskich. Oglądałem inne mecze ćwierćfinałowe i nie wiem czy byśmy wygrali z Finlandią, a na pewno byśmy przegrali z Bułgarią i Francją. Jutro baty od Ivana i kolegów i pozostanie radość z 4 miejsca. Ale czy chociaż swoją grą na nie zasłużyliśmy? Nie.

gaga

No dobra, Ignaczak jednak podczas LŚ był o wiele lepszy - mój błąd, przyznaję się i biję w piersi. A w zasadzie to pamiętam ze światówki fajne obrony Ignaczaka, przyjęcie troszkę mniej.

Na naszym miejscu powinni być Bułgarzy (Francji nie widziałam, więc się nie wypowiem).

Czy pozostanie nam jutro RADOŚĆ z 4 miejsca? No nie wiem, część powie, że te mistrzostwa to wielka porażka, a druga część, ze 4 miejsce to coś wspaniałego. A nikt nie wspomni, że to 4 miejsce to tylko cholerne szczęście i wynik naszego kombinowania, a nie gry sportowej. Czy z tego mam się cieszyć? W sumie to fajnie miec w zyciu szczęcie i umiec liczyć... więc może faktycznie radujmy się!

Miecho

Drabinka ułożyła się pod nas i zapewniła nam prostą drogę do półfinałów. Co prawda jakby nasi zawodnicy zagrali ze Słowacją, żeby wygrać, a nie kombinowali to ze zwycięstwa cieszyliby się Bułgarzy i to oni by teraz grali zamiast nas.
Jeżeli nie będziemy patrzyli na drogę do półfinałów i na naszych przeciwników w drodze do najlepszej czwórki starego kontynentu to jest to sukces. A jak cofniemy się jeszcze dalej i mając na uwadze naszą grę na MW to jest to wielki sukces. Obawiałem się, że nie da się formy zbudować w dwa tygodnie i się nie dało. Nie przegrywaliśmy już ze średniakami, ale dalej nie wygrywaliśmy z mocnymi drużynami.

Miecho

Niesamowity mecz Rosjan z Serbami i pomyłka sędziego daje zwycięstwo Ivanowi i spółce. Będą baty od Rosjan, oj będą.

gaga

Brawo Serbia! Piękny mecz, piękna porażka Rosjan.
Baty będą, ale gdybyśmy grali z Serbią też by były. Także, no stress Wink