|
Paweł Zagumny Forum Oficjalnej Strony Pawła Zagumnego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nowy
Zagumny.pl
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Pią 15:55, 24 Paź 2008 Temat postu: AZS Olsztyn - Skra Bełchatów |
|
|
Rozmowa o meczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Nie 19:21, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mecz bardzo mi się podobał. Trzy zacięte sety, w czwartym kaszana, ale pretensji nie mam. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy ich słabszej dyspozycji, ale i tak jestem zachwycona. Jakub Oczko bardzo pozytywnie, naprawdę, spokojna jestem o rozegranie. Aczkolwiek już się stęskniłam za Gumą i wolałabym teraz na niego popatrzeć.
Nie podobały mi się gwizdy w temacie Marcina Możdżonka, ale ja jestem uczulona na chamstwo na trybunach ogólnie. Rok temu wszyscy się oburzali na kibiców Ptoków, że nam na Gela gwizdali, a teraz? Mentalność Kalego. Wstyd mi, kiedy widzę takie zachowania rodem z boisk kopanej... Bez względu na klub i zawodnika - nie podoba mi się coś takiego i już.
Poza w/w incydentami doping kibiców robił naprawdę fajne wrażenie. Mam nadzieję, że zawodnicy odczują wsparcie trybun.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 23:19, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy mają pretensje o to, że gwizdaliśmy na Możdżona, ale czy tylko na niego gwizdaliśmy? Nie! Gwizdaliśmy na cały zespół Skry. Faktycznie Możdżon dostał dużo większe gwizdy, ale czemu sie dziwicie? Gość zostawił swój zespółw trudnym momencie, odszedł do największego rywala, po prostu zdradził. Dodatkowo rzuca jeszcze txt w wywiadach, że nie żałuje decyzji i że ma nadzieję, że kibice są wyrozumiali. No to chłopak na własnej skórze się przekonał, że nadzieja matką głupich. Oczekiwał, że przyjmiemy go z kwiatami, przytulimy i powiemy, że mamy nadzieję, że zagra dobry mecz i że wygra? Gwizdy są nieodzownym elementem kibicowania i to jest normalne! Tak samo jak oklaski dla własnej drużyny!
Niedługo będzie wymagane, że oprócz kibicowania swojej drużynie będzie trzeba kibicować przeciwnikowi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miecho dnia Nie 23:21, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Pon 10:15, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie za to nas cenią na świecie?? Że potrafimy nagradzać także dobrą grę drużyny przeciwnej? Ale wiem... To już historia... Teraz będziemy usprawiedliwiać tych, co pod pozorem zbierania autografów zwyzywali Marcina od k****... Byli wzburzeni, jasne. Dla mnie niegrzeczne zachowanie nie ma usprawiedliwienia, aczkolwiek cieszę się, że jedynie na gwizdach skupiła się publika. Każdy z naszych zawodników może się kiedyś znaleźć w drużynie przeciwnej. Powinni uważać, bo sroga kara spotka ich od tych, którzy ich teraz na rękach noszą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nowy
Zagumny.pl
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Pon 13:57, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kibice, a ludzie, ktorzy poszli go zwyzywać to dwie całkiem inne sprawy i nie nalezy ich mieszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Pon 14:58, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak? Czyli to nie byli kibice olsztyńskiej drużyny? Ciekawe, skąd się wzięli na meczu...
Myślę, że znacznie fajniejszym pomysłem byłoby zgotowanie mu fajnego powitania. Miłego i sympatycznego. Z jednej strony kibice pokazaliby klasę, z drugiej, jeśli rzeczywiście w przeszłości nie zachwywał się w stosunku do nich odpowiednio, byłoby mu zwyczajnie wstyd. Wątek dla mnie jest zamknięty, nie mam wpływu na zachowanie mas. Popiszcie może opinie o graniu. Pierwsze starcie z naprawdę silnym przeciwnikiem. Co Wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nowy
Zagumny.pl
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Pon 16:46, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
To byli widzowie. Nikt z klubu kibica głośno nie afiszował swojego niezadowolenia z widoku Marcina, wyłączając oczywiście gwizdy.
Sympatyczne powitanie? A niby dlaczego? Czy Możdżonek jest uważany za sympatycznego w stosunku do kibiców?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 20:10, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nowy napisał: | To byli widzowie. Nikt z klubu kibica głośno nie afiszował swojego niezadowolenia z widoku Marcina, wyłączając oczywiście gwizdy.
Sympatyczne powitanie? A niby dlaczego? Czy Możdżonek jest uważany za sympatycznego w stosunku do kibiców? |
Dokładnie, w dodatku tak naprawdę to Urania pierwsza zaczęła gwizdać a nie KK. Nie śpiewaliśmy naszej przyśpiewki o tym panu. Nikt go od nas nie wyzwał.
A nikt nie zauważył, że przy jakimś czasie pan 211cm odbił piłkę w kierunku KK?
Cytat: | Nie za to nas cenią na świecie?? Że potrafimy nagradzać także dobrą grę drużyny przeciwnej? |
Zauważ, że Skrę przywitaliśmy oklaskami i gdy Szampon odbierał MVP też dostał brawa. Gwizdy to nieodłączny element kibicowania, a że Możdżon dostał większe to czemu się dziwić? Zasłużył to dostał.
Gość nie ma szacunku do innych ludzi, dlaczego my mamy mieć szacunek dla niego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Wto 11:47, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie rozdzielam publiki na KK i na innych. Kibic to jest kibic, bez względu na to, gdzie tyłek trzyma. Gdyby się KK wyraźnie zdystansował od zachowania reszty publiki, może by to miało jakieś znaczenie. Rozumiem, że się nie poczuwacie do winy w temacie obrzucenia chamskimi tekstami byłego zawodnika, ale myślę, że wszystkim innym moralnie obojętnie, skąd pochodziło buractwo, które dokonało tego wiekopomnego czynu. Jeśli akceptuje się ujawnianie negatywnych emocji w taki sposób, przychodzi moment, że ktoś robi krok dalej. Nie rzuci już k****, tylko butelką, plastikową. Przecież lekka jest, nie zrobi krzywdy, tylko ujawni dezaprobatę. Potem butelka plastikowa zmieni się z małą szklaną i tak dalej, a w efekcie będziemy mieli to, co się dzieje na boiskach piłki nożnej. Tam też zawodnicy jedynie okazują dezaprobatę. Nie musicie się ze mną zgadzać, każdy ma prawo mieć własne zdanie, ale zwykle nie robię z siebie buraka tylko dlatego, że gość, z którym rozmawiam jest tym czerwonym i zdrowym skądinąd warzywem. O klasie człowieka świadczy sposób, w jaki się zachowuje. Obojętnie, w stosunku do kogo. Według Was macie prawo gwizdać, ja nie twierdzę, że nie. Ale według mnie mam prawo wyrazić swoją dezaprobatę dla takiego zachowania. Mnie się ono nie podoba. I tyle. I jestem pewna, że Marcin znacznie gorzej by się czuł, gdyby go przywitała fantastyczna publika. Teraz tylko może potwierdzić, że miał rację, podchodząc do kibiców jak do warzywnika.
EDIT:
Gwoli uzupełnienia - Generalnie gwizdanie na meczu mi nie przeszkadza, pewnie sama bym gwizdała czasami, gdybym umiała. Powiem szczerze, że po przeczytaniu kilku informacji na niektórych forach z duszą na ramieniu czekałam na ten mecz. Zastanawiałam się, czy nie będę się musiała wstydzić, że jestem kibiecem Olsztyna. I z całym przekonaniem powiem, że odetchnęłam z ulgą. Nie było tak źle i doceniam to.
Ale zapraszam do dyskusji o meczu, a nie tylko o Marcinie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DorotaM dnia Wto 11:52, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nowy
Zagumny.pl
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Wto 12:55, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kibic - osoba zainteresowana jakąś publiczną dyscypliną, najczęściej sportową. Aktywnie uczestniczy w zdarzeniach związanych z jego ulubioną dyscypliną.
W Uranii mało kto poza KK aktywnie uczestniczy w takich zdarzeniach.
Kibic nie jest kibicem. Nie można porównać kogoś, kto przychodzi na mecz, żeby być w telewizji i, co gorsza, dostaje bilet, który mógłby być przeznaczony dla naprawdę oddanego klubowi człowieka, który biletu nie zdążył kupić.
Obojętne może być komuś, kto po prostu nie zna się na temacie.
Cytat: | Teraz tylko może potwierdzić, że miał rację, podchodząc do kibiców jak do warzywnika. |
To już nie jest w porządku. Nikt sobie takich konflików z kibicami nie narobił. Po prostu nie jest tu lubiany i mógł się tego spodziewać. Proste.
A mecz w wykonaniu olsztynian tragiczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 18:59, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I jestem pewna, że Marcin znacznie gorzej by się czuł, gdyby go przywitała fantastyczna publika. Teraz tylko może potwierdzić, że miał rację, podchodząc do kibiców jak do warzywnika.
|
Gdyby był gościem z honorem i z szacunkiem to dam sobie rękę uciąć, że gwizdów by nie dostał (na pewno nie takich). Te gwizdy to były wynikiem tego również, że jak to ujęłaś podchodził do kibiców jak do warzywnika. Kibice mu się odwdzięczyli i tyle, na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.
Co do meczu na dobrą sprawę przegraliśmy zagrywką i jej przyjęciem. Pierwszy set to w tym elemencie tragedia no i potem seria Murka (nie były to mocne zagrywki i mimo dobrego przyjęcia mieliśmy problemy ze skończeniem ataków) no i potem te 2 asy Szampona.
Nie licząc pierwszego seta w przyjęciu Andrzejewski zagrał bardzo dobrze w każdym elemencie. Przyjmował bomby w punkt, świetne piły wyjmował w obronie.
Na siatce byliśmy lepsi od Skry zarówno w ataku jak i w bloku. Trochę słabiej zagrał Olli niż we wcześniejszych meczach a Gelu to tragedia... W czwartym secie od stanu 10:5 nie skończył chyba 7 piłek z rzędu! To był zawodnik, który był do zmiany, no ale Siwy dał mu grać.
Mecz dobry i chyba uświadomił wszystkim, że Olsztyn dalej jest mocny i nie będzie walczył o środek tabeli lecz o medal!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miecho dnia Wto 19:12, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
:D
Kadet
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Doliny Muminków
|
Wysłany: Śro 0:34, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nowy napisał: | Kibic - osoba zainteresowana jakąś publiczną dyscypliną, najczęściej sportową. Aktywnie uczestniczy w zdarzeniach związanych z jego ulubioną dyscypliną.
W Uranii mało kto poza KK aktywnie uczestniczy w takich zdarzeniach.
Kibic nie jest kibicem. Nie można porównać kogoś, kto przychodzi na mecz, żeby być w telewizji i, co gorsza, dostaje bilet, który mógłby być przeznaczony dla naprawdę oddanego klubowi człowieka, który biletu nie zdążył kupić. |
Bilety można było kupić przed samym meczem, to oznacza że w tygodniu bez problemu można było kupić je w AZSie (każdy naprawdę oddany klubowi człowiek zdążyłby), kilka było takich momentów na meczu kiedy cała publika aktywnie uczestniczyła w dopingu... ale to juz jest czepianie się słówek.
Całkowicie zgadzam się z Dorotą, to już przestaje być śmieszne. Takie zachowanie kibiców prowadzi do zaostrzenia konfliktu, który nikomu nie jest potrzebny (...a może jest?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 23:53, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Całkowicie zgadzam się z Dorotą, to już przestaje być śmieszne. Takie zachowanie kibiców prowadzi do zaostrzenia konfliktu, który nikomu nie jest potrzebny (...a może jest?). |
Przepraszam a kto go zaczął? Kibice? Chyba nie. Poza tym nie rozumiem o co chodzi, to były tylko gwizdy a to nie jest jakieś chuligaństwo. We wszystkich siatkarskich halach świata się gwiżdże, nawet w Bełchatowie się gwiżdże więc tylko gwizdy w Olsztynie są złe?
Cytat: | Bilety można było kupić przed samym meczem, to oznacza że w tygodniu bez problemu można było kupić je w AZSie (każdy naprawdę oddany klubowi człowiek zdążyłby) |
Ciżemowi pewnie chodziło o lata poprzednie gdy ludzie mieli bilety i albo nie przychodzili, albo przychodzili żeby sobie porozawiać. Jeszcze sezon wcześniej kupić bilet na Skrę tak łatwo nie było jak w tym roku. Zresztą większa część przychodzi tylko na Skrę, Jastrzębie i Czewę, czy to są kibice?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Czw 11:06, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Miecho Nie gorączkuj się. Możesz ich nazwać melomanami, bo może przychodzą ze względu na fantastyczną oprawę muzyczną widowiska Nie ma znaczenia. Oczywiście, że to przykre, jeśli ktoś się pojawia na hali tylko po to, zeby w TV zaistnieć, ale dla mnie każdy jest kibicem. Lepszym lub gorszym, ale kibicem. Kwestia zachowania zawodnika niejednokrotnie nie ma znaczenia. Za Kadziem w Częstochowie teraz też rzucali mięsem, mimo że zachowywał się sympatycznie i miło. Na jakimś forum dziecko, któremu grzecznie i ciepło odmówil autografu (samo to dziecko napisało co i jak do niego powiedział oraz w jakich okolicznościach), odsądza go od czci i wiary. Prawda jest taka, że zwykle jeśli zawodnik raz czymś podpadnie, to nie ma siły, całe życie ma przechlapane. Żeby nie wiem, co robił. Trzeba po prostu zauważyć, że to człowiek jest i ma prawa. Nie tylko obowiązki. Ja rozumiem rozczarowanie kibiców, którym się zespół rozlatuje, ale rozumiem też człowieka, który chce zapewnić sobie stabilizację finansową.
W temacie gwizdów... Gwizdanie nie jest złe, jak wszyscy stwierdziliśmy, jeśli dotyczy konkretnej sytuacji, mianowicie przyjęło się robić hałas w momencie, gdy zagrywa zawodnik drużyny przeciwnej. Gwizdy w momencie, gdy ten zawodnik wchodzi na boisko lub szczególne nasilenie gwizdów, dla mnie jest jednoznaczne z wypięciem na niego gołego zadka. Może dla Was to forma uhonorowania, ale dla mnie nie. Podkreślam - nie musicie się zgadzać! Aczkolwiek tekst, któy znalazłam na jednym z portali, mówiący że p. Drzyzga pochwalił takie zachowanie, uważam za nadużycie. Oglądałam mecz w TV i pan Drzyzga wyraźnie powiedział, że to zachowanie można w wyjątkowej sytuacji uznać za zrozumiałe. I ewentualnie dopuścić. Przy czym dalej ciągnąc, poza tymi momentami z Marcinem, kibicowanie Uranii bardzo się wszystkim podobało, mnie też .
A że zagrywka Pszczłek nas dobiła - nie da się ukryć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 12:22, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja rozumiem rozczarowanie kibiców, którym się zespół rozlatuje, ale rozumiem też człowieka, który chce zapewnić sobie stabilizację finansową.
|
Eeee, bez przesady, jakoś naprawdę gwiazdy mogły zostać a nawet mógł przyjść kolejny dobry zawodnik zagraniczny. Jakoś są cierpliwi, mimo że mają rodzinę na utrzymaniu w porównaniu do Możdżona.
On nie zarabiał wcześniej takiej ilości pieniędzy, żeby nie mieć z czego żyć i wiązać ledwo koniec z końcem. Poza tym klub zoobowiązał się, że wypłaci całą kwotę gdy będzie sponsor a od nowego roku powinien być. Z tego co zarobił przez 2 lata na pewno coś zostało i na pewno to nie jest jakieś 200 zł
I jak widać zespół się nie rozpadł a stał się prawdziwym zespołem.
Cytat: | Gwizdy w momencie, gdy ten zawodnik wchodzi na boisko lub szczególne nasilenie gwizdów, dla mnie jest jednoznaczne z wypięciem na niego gołego zadka. |
On pierwszy się wypiął.
Jakby odszedł z honorem to wątpię, że by dostał takie gwizdy, zachował się jak tchórz, zostawił kolegów z drużyny, swój klub dzięki któremu zaistniał, dzięki któremu stał się reprezentantem więc dostał to na co zasłużył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miecho dnia Czw 12:25, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|