Paweł Zagumny

Nowy

Pierwszy mecz wygrany praktycznie drugą szóstką, w Kędzierzynie będzie nie inaczej. Prognozy, dyskusja.

DorotaM

Mam nadzieję, że zagrają z większym przekonaniem, rezultat mam nadzieję przynajmniej taki, jak w Belgii, jeśli nie mój ulubiony, czyli 3:0 dla naszych Smile

Miecho

Ja chcę żeby zagrali lepiej, bo tamtego meczu się oglądać nie dało. Mały dużo słabszy od Żygadła i to jest dla mnie 2 rozgrywający kadry.
Ogólnie gdyby nie Świder to różnie mogłoby być.
Zwycięstwo, lepsza gra i pożegnać Lozano, takie mam prośby.

gaga

Miecho

Tak jest jak się gniewamy na zawodników. Wystarczyłoby powołać Prygla i Gela i byłby spokój z jedną pozycją, bo Grucha sobie nie radzi.
Ja to się dziwiłem, jak możemy się męczyć z drużyną która psuje tyle zagrywek?
Podsumowując pracę Lozano to mamy 4 miejsca w LŚ i wicemistrzostwo świata a pozostałe wyniki są nawet gorsze niż rodzimych trenerów.
Potrzebna jest świeża krew i nawet PZPS niech się nie waży przedłużyć z nim kontrakt.

gaga

To, że Lozano nie powołuje Szymańskeigo i Prygla to dla mnie już kompletnie niezrozumiałe. Grzegorz jest dobrym zawodnikiem, a Lozano próbuje się odegrać za swoją urażoną ambicję. Uważam, że Argentyńczyk chciałby żeby zawsze było tylko i wyłącznie tak jak on zechce... nie przyjmuje odmowy i nie bierze nigdy pod uwagę innego rozwiązania. A jeśli ktoś przeszkodzi mu w wykonaniu jego planu to po prostu usuwa z drogi, jak chce zrobić z Grześkiem.
Troszkę to irytujące. Mad

Nowy

Dlatego już dawno powinniśmy go pożegnać. Mało mamy swoich szkoleniowców? Potrzebny nam ARgentyńczyk, który przez prawie 4 lata nie nauczył się nawet angielskiego, nie wspominam o polskim?

Miecho

Ja nie chcę polskiego szkoleniowca bo znowu będzie się grało w reprezentacji za nazwisko. Chcę kogoś z zewnątrz kto będzie powoływał zawodników w formie a nie z nazwiskami.
Tak robił Lozano do LŚ 2007 a potem to już tragedia. Zaczynało się obrażanie, pomijanie zawodników z formą a powoływanie nazwisk. Z polskimi szkoleniowcami może być podobnie, wystarczy popatrzeć na naszego ostatniego polskiego trenera Gościniaka, jaki on skład na IO powołał.
Będzie konkurs zobaczymy kto wygra. Oby tylko związek nie poszedł sobie na rękę i nie wybrał najlepszej kandydatury tylko gościa, który będzie im najlepiej odpowiadał.

gaga

Też jestem za pożegnaniem się z Lozano. Ale nie mam jednoznacznego zdania: czy ma to być Polak czy obcokrajowiec. Plusem Polaka jest to, że nie będzie musiał od podstaw poznawać wszystkich zawodników. I może doceni tych zdolnych, ale niegrających w klubach w pierwszych szóstakach, jak chociażby Bąkiewicz.

miszabl

Mieszko musisz zrozumieć, że reprezentacja to nie Twój koncert życzeń i teksty w stylu "tego chcę" / "tego nie chcę" sa troche śmieszne... Każdy ma wątpliwości co do niektórych powołań i członków kadry szkoleniowej, ale to trenerzy mają wpływ na wybór składu, bo przebywają z zawodnikami prawie non stop i wiedzą o nich naprawde dużo więcej od nas. Trenera wybierają działacze, a nie kibice i to chyba normalne.. Mówiąc o tym, że potrzebny jest Polski trener...hmm. Ostatnio największy sukces odnieśliśmy właśnie pod wodzą Lozano. Z drugiej strony Lozano nie zrobił zupełnie nowej reprezentacji, tylko bazował na osiagnięciach pana X i Y... Napewno istnieje jakaś tam nieźła Polska myśl szkoleniowa, jednak wszystko obraca się w sferze psychiki i mam wrażenie, że naszym trenerom zdolności mentalnych naprawdę brakuje. Niemniej jednak nam i tak pozostaje tylko usiaść na trybunach czy przed TV i trzymać kciuki za naszych, mając w dupie to kto jest trenerem albo czy ten który teraz atakuje jest moim ulubionym zawodnikiem czy nie.

Miecho

DorotaM

A mnie szkoda, że Lozano odchodzi. Mam nadzieję, że nowy przekona mnie do siebie, na dziń dzisiejszy uważam, że Lozano byłby ok. Kwestia jego oceny przez pryzmat powoływnych zawodników jest dość względna, bo dla mnie na przykład Prygiel nie jest rewelacją. Podobnie jak wzywany przez wielu Benek.
Nie znam się na trenerce i nie wiem, kto byłby dobry. Chciałabym, żeby nasi panowie poprawili zagrywkę i popracowali nad wiarą we własne siły. A czy trener będzie do nich mówił po chińsku, arabsku, czy w migowym, to wisi mi kalafiorem.

Nowy

A nie powinno wisieć kalafiorem, bo czasem przekazuje cenne uwagi, które nie są zrozumiałe dla zawodników...
Nie macie wrażenia, że na przerwach Lozano sobie coś tam dziamgoli, a reszta ma w dupie i sobie po prostu odpoczywa? Smile

Dobrze, że już go nie ma, chwała za to, co zrobił (a przede wszystkim zawodnicy).

gaga

Miecho

Ci co znają włoski to jeszcze przysłuchiwali się co on tam gada a pozostali to nie bardzo.
Ja osobiście też się cieszę, że odchodzi, może wreszcie skończy się obrażanie na wszystkich i będzie kilka nowych twarzy a nie tylko ulubieńcy.
Najchętniej widziałbym kogoś z zewnątrz najlepiej Anastasiego, ale on chyba dalej będzie trenował Włochów. A może McCutcheon? Poprowadził Amerykanów do wielkich osiągnięć a może Rezende, ale ten raczej by nie przyszedł i chyba dalej zostanie z Kanarkami.