|
Paweł Zagumny Forum Oficjalnej Strony Pawła Zagumnego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Wto 17:59, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A ja zupełnie inaczej na to spojrzałam... Przeczytałam dzisiejszy wywiad z nim i zrozumiałam. Dalej wierzę w to, co robi i w naszych panów. I nie zmienię zdania. Moje prawo. Wprawdzie liczyłam, że może choć Bąkiewicz się pojawi, ale nie dyskutuję. Lozano tam jest i wie, co robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 22:59, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, tak wie co robi mniej więcej od czasu ME. Od tamtego momentu gramy zajebiście po prostu i dostajemy baty od Finów, Estończyków, Czarnogórców itp. Dodatko obraża się na zawodników pokroju Gela a na jego miejsce bierze Gruchę, który nie ma formy i w ataku jest żałosny. Na środku młody Nowakowski, który mnie nie zachwyca, Wika to wg mnie kolejna pomyłka bo co z tego, że ma atak jak nie ma przyjęcia? Dodatkowo chłopaki już dawno nie trafili z formą po zgrupowaniach i tak samo było przed Tallinem. A ten mówi, że i tak jakby miał powtórzyć całe przygotowania i na nowo wybierać zawodników do 12 to by nic nie zmienił. No ręce opadają... Wg mnie Lozano się pogubił, cenię go za to co zrobił, ale jego decyzje dla mnie z każdym momentem są coraz mniej zrozumiałe. Ostatnio wogóle wydaje mi się, że te srebro MŚ jest takim samym przypadkiem jak wyniki Finów, złoto Hiszpanii na ME...
A chłopaki by wzieli się za trening a nie co rusz jakieś wywiady udzielają i się żalą i nie wiedzą co się stało bo są niby lepsi (wywiad z Plińskim).
Strach pomyśleć co będzie w Espinho bo tam zespoły w każdym elemencie są lepsze niż te z eliminacji do ME...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Śro 6:19, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Każdy najlepiej wie, co Lozano powinien robić. Ciebie nie zachwyca gra Nowakowskiego i Wiki, drugi wiesza psy na Gumie i Danielu, trzeciej nie pasuje Gierek... Wszyscy wypominają minione klęski, a dla mnie jedyna, jaka naprawdę była, to ME. Dzisiaj nikt już nie pamięta, w jakiej sytuacji ekipa jechała na Izmir, ile czasu mieli na dogranie się, na wspólne treningi. Przypominają mistrzostwa świata, do których przygotowania były znacznie dłuższe. Przed turniejem węgierskim były dwie porażki z Czechami, w meczach sparingowych, włosy z głowy rwało pół Polski, ale na Węgrzech poszło bardzo ładnie. Tego nikt nie przypomina. Bo po co, nie pasuje do teorii. Gdyby teraz panowie szykowali się na Tallin, byłabym pewnie bardziej wystraszona, ale wierzę, że tam był czas na wprowadzenie do gry Pawła, Michała i Łukasza. Może gdyby nie było tej możliwości, taką grę oglądalibyśmy w Espinho, nie wiem. Nie znam się, nie jestem szkoleniowcem. Zobaczymy za tydzień.
Ale i tak nie ma takiej opcji, żebym na nich psy wieszała. Możecie nazwać mnie głupią, naiwną, jak chcecie. Dali mi tyle radości ( i kubek z mlekpolu ) i ciągle dają, że w moim sercu mają miejsca zagwarantowane. Ciągle też mam nadzieję, że poza tym, co już było, zadziałają w kierunku, żebym mogła napisać za chwilę: a nie mówiłam?! Wiara czyni cuda, powtarzałam to przez cały sezon. Jak mogę nie wierzyć??
Grześka i Michała Bąkiewicza bardzo mi tam brakuje. Uważam, że powinni jechać w miejsce Wiki i Gierka... Znaczy Michał za Gierka, Grucha za Wikę, a Grześ za Piotra... Żeby było jasne... Ale to tylko moje prywatne życzenie. Zresztą... Poczekajmy tydzień...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 9:38, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja do tej pory broniłem Lozano, ME potrafiłem wytłumaczyć, Izmir też, ale Tallin nie umiem, szczególnie że nasza gra była tragiczna w Tallinie a słaba w Olsztynie.
Na Węgrzech byli kelnerzy pokroju Estonii i Czarnogóry. Mnie martwi to, że chłopaki tydzień przed najważniejszym jak do tej pory turniejem WALCZĄ z zespołami Czarnogóry, Estonii i kto tam jeszcze był. Oni nie powinni tych zespołów z 15 wypuszczać, góra wygrywać sety do 18. A tu wygrywają do 22, 23 i przegrywają 2 mecze. A co by było gdyby to była Rosja, Brazylia czy inny klasowy zespół. Ich tłumaczenia mnie nie przekonują zupełnie. W porównaniu do ekip z Tallina nasi się liczą/liczyli na siatkarskich boiskach, bez formy powinni ich tłuc. W Portugalii będzie nieobliczalne Portoryko z rewelacyjnym Soto, który w 3 setach z 20 pkt potrafi nastukać. Dodatkowo są lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła niż Estonia czy ktoś inny.
Jeszcze jedna rzecz, od MŚ w Japonii na dobrą sprawę nie widziałem srebrnych medalistów tej imprezy, mam nadzieje, że jeśli pojadą na IO to tam ich zobaczę, ale czy pojadą? Ja nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Śro 16:01, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A ja potrafię. Z Czechami też przegraliśmy, bo to były sparingi i nie wynik był ważny. Tu wynik nie był nieważny, ale chyba mniej istotny, niż Espinho... Dlatego ja kupuję wyjaśnienie Raulita... Chciał rozegrać Pawła i Michała, to miał być ich trening... Może za tydzień mi powiesz, że nie miałam racji, ale ja wierzę, że nie. Poza tym, jeśli w nich nie będę wierzyła, to w kogo??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gusiek5
Kadet
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Śro 21:03, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też w nich wierzę. Mam tylko nadzieję, że nie przejęli się zbytnio tymi chorymi opiniami z gazet, bo z taką wiarą "kibiców i znawców" naprawdę ciężko osiągnąć sukces
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miecho
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 20:05, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ci "kibice" i "znawcy" mają sporo racji. Reprezentacja dała plamy bo przegraliśmy z kelnerami! Sparingi to sparingi, ale nikt nie lubi przegrywać, dodatkowo Tallin to miał być przystanek. Chłopaki nie powinni się męczyć a na pewno nie przegrywać.
Dla mnie czas na zmiany, oczywiście nie teraz bo to by było najgorsze posunięcie, ale na pewno po IO a jeśli nie zakwalifikujemy się to już po Espinho. Lozano raczej jest u mnie przegrany i to nie tylko chodzi o ostatnie wyniki, jest jeszcze kilka innych spraw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaM
Pierwsza szóstka
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Czw 20:21, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Każdy ma rację, jak stoi obok i się gapi...
Ja uważam, że kibic jest od tego, by być ze swoją drużyną. Forever and ever. W zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej doli... To nie ma nic wspólnego z ubieraniem koszulek i pierdzeniem w trąbki.
Taki kibic, co siedzi, stęka i marudzi, to dla mnie jest zwykły klient. Przyszedł, zapłacił za bilet/abonament/cokolwiek, ma prawo do widowiska, jakie ma ochotę oglądać. Ma prawo do krytyki,obrzucania błotem, ma prawo wiedzieć lepiej, widzieć lepiej, znać się lepiej na wszystkim... Klient nasz pan. U nas się utarło, że kibic to ten, kto ogląda mecze... A to guzik prawda! Kibic dla mnie to ten, kto widząc łzy w oczach zawodników, sam jest usmarkany po pachy. Powód usmarkania obojętny. Kibic to ten, kto nie musi szukać usprawiedliwienia porażek, potknięć i niedociągnięć. To ten, który wie, że każdy bywa raz na wozie, raz pod wozem, ten, który zawsze wspiera, któremu zawsze zawodnik może spojrzeć w oczy, bo nigdy nie zobaczy w nich niechęci, dezaprobaty, złości... Kibica zawodnik nie musi się obawiać, bo on go zawsze wspiera...
Może według Was definicja kibica jest inna... Ale to Wasza sprawa... Ja jestem takim kibicem... Głupia? Naiwna? Być może, ale dobrze mi z tym... Cokolwiek będzie w poniedziałek, nigdy nie będę się wstydziła tego, co pisałam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DorotaM dnia Nie 11:05, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maly klucha
Podawacz piłek
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: Pią 15:18, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
DorotaM napisał: | Każdy ma rację, jak stoi obok i się gapi...
Ja uważam, że kibic jest od tego, by być ze swoją drużyną. Forever and ever. W zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej doli... To nie ma nic wspólnego, z ubieraniem koszulek i pierdzeniem w trąbki.
Taki kibic, co siedzi, stęka i marudzi, to dla mnie jest zwykły klient. Przyszedł, zapłacił za bilet/abonament/cokolwiek, ma prawo do widowiska, jakie ma ochotę oglądać. Ma prawo do krytyki,obrzucania błotem, ma prawo wiedzieć lepiej, widzieć lepiej, znać się lepiej na wszystkim... Klient nasz pan. U nas się utarło, że kibic to ten, kto ogląda mecze... A to guzik prawda! Kibic dla mnie to ten, kto widząc łzy w oczach zawodników, sam jest usmarkany po pachy. Powód usmarkania obojętny. Kibic to ten, kto nie musi szukać usprawiedliwienia porażek, potknięć i niedociągnięć. To ten, który wie, że każdy bywa raz na wozie, raz pod wozem, ten, który zawsze wspiera, któremu zawsze zawodnik może spojrzeć w oczy, bo nigdy nie zobaczy w nich niechęci, dezaprobaty, złości... Kibica zawodnik nie musi się obawiać, bo on go zawsze wspiera...
Może według Was definicja kibica jest inna... Ale to Wasza sprawa... Ja jestem takim kibicem... Głupia? Naiwna? Być może, ale dobrze mi z tym... Cokolwiek będzie w poniedziałek, nigdy nie będę się wstydziła tego, co pisałam... |
Rzeczywiście zgadzam się z tobą.
Myśle tez, że Polska ma prawdziwych kibiców którzy nigdy, albo tylko kilka razy widzieli ich na żywo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gusiek5
Kadet
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 21:06, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jedziemy, jedziemy na Igrzyska!!!!! W sumie to ja nie jadę, ale niech będzie, że jedziemy Zagumny popełnił kilka błędów, ale ogólnie rozegrał świetny mecz, a ta kiwka......pierwsza klasa......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|